Roberto Mancini, selekcjoner reprezentacji Włoch: Nie sądzę, by Anglicy przejmowali się spadkiem do Dywizji B
Dodał: Grzegorz Sawicki
Data dodania: 24-09-2022 10:31

Reprezentacja Włoch pokonała w Lidze Narodów Anglików 1:0. Wyspiarze po tej porażce nie mają już szans na utrzymanie się w Dywizji A tych rozgrywek. Po meczu selekcjoner Włochów Roberto Mancini przyznał, że nie sądzi, aby Anglicy przejmowali się spadkiem.
Na konferencji prasowej Mancini podkreślał, że jego zespół wyglądał o wiele korzystniej niż w poprzednich spotkaniach. Było to efektem zmiany ustawienia i systemu gry.
- Ten system [1-3-5-2] daje nam więcej solidności w defensywie, ale jednocześnie czasem rozciąga nas zbyt szeroko. Próbowaliśmy trzymać się tak blisko, jak to możliwe i musimy się poprawić. Nie mamy odpowiednich graczy na skrzydła, więc zadecydowałem rano o zmianie formacji na 3-5-2. Zagralibyśmy tak, nawet gdyby Ciro Immobile był zdrowy - powiedział selekcjoner Włochów.
- System taktyczny nie jest tak istotny, jak duch zespołu. Mieliśmy tego dnia dobre nastawienie. Immobile ma niewielki problem, liczymy, że wróci do zdrowia na poniedziałek - dodał.
Jeżeli Włosi w ostatnim meczu pokonają Węgrów, wygrają grupę i awansują do Final Four Ligi Narodów.
- Pokonanie Anglii zawsze daje satysfakcję. Tym bardziej po trudnym okresie, jaki ostatnio przeżywaliśmy. Co ważne, zdejmie to nieco presji - wyznał Mancini.
- Ale to Anglia jedzie na mistrzostwa świata, co jest najważniejszą rzeczą. Według mnie Anglia ma jedną z najlepszych drużyn na świecie. Będzie miała duże szanse na turnieju. Nie sądzę, by przejmowali się zanadto spadkiem do niższej dywizji Ligi Narodów - podsumował szkoleniowiec.
W poniedziałek Włosi zmierzy się na wyjeździe z Węgrami. Początek meczu o godzinie 20:45.