Ustawienia Twojej prywatności

Strona korzysta z plików Cookies, aby zapewnić Ci maksymalny komfort korzystania z serwisu oraz jego usług oraz dostosować treści do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza akceptację że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce.

Kosta Runjaić po awansie Legii do kolejnej fazy eliminacji LKE: To wcale nie było łatwe

Dodał: Grzegorz Sawicki
Data dodania: 04-08-2023 7:42
Kosta Runjaić po awansie Legii do kolejnej fazy eliminacji LKE: To wcale nie było łatwe

Legia Warszawa wygrała 3:2 z Ordabasami Szymkent w rewanżowym meczu II rundy el. Ligi Konferencji Europy UEFA i awansowała do kolejnej fazy rozgrywek, gdzie rywalem Wojskowych będzie Austria Wiedeń. Gole dla legionistów strzelili Paweł Wszołek, Yuri Ribeiro i Tomas Pekhart.  Po zakończeniu czwartkowego starcia głos zabrał Kosta Runjaić, szkoleniowiec stołecznej ekipy.

 Kosta Runjaić:

- Za nami trudny mecz, ale najważniejszy jest awans do kolejnej rundy. Zrobiliśmy to. Myślę, że w pierwszej połowie kompletnie zdominowaliśmy mecz. Popełniliśmy tylko jeden błąd, strzeliliśmy dwa gole. To mogło wyglądać jak łatwe spotkanie, ale wcale tak nie było. Rywal nie miał nic do stracenia, a to zawsze jest groźne. Drugą połowę rozpoczęliśmy o wiele gorzej. Straciliśmy dwie bramki, chociaż wiedzieliśmy, że Ordabasy są groźne w kontratakach i przy stałych fragmentach gry. Nie zachowaliśmy się przy tych sytuacjach tak, jak powinniśmy. Koniec końców to my awansowaliśmy, dlatego gratuluję mojej drużynie. Kolejny raz atmosfera była niesamowita. Bardzo dziękujemy za tak fantastyczny doping. Teraz myślimy już tylko o niedzielnym spotkaniu z Ruchem Chorzów. 

- Rywalizacja z Austrią na pewno będzie bardzo trudna. W tej chwili nie mam jednak zbyt dużo do powiedzenia. Na pierwszym planie jest starcie z Ruchem Chorzów. 

- Cieszę się z występu Pawła Wszołka. Ten zawodnik ciężko pracował na swoją pozycję przez wiele lat. Każdego dnia pokazuje, że jest świetnym zawodnikiem. To dobry człowiek, duch drużyny, który wspiera zespół na każdym kroku. Jest jednym z naszych kluczowych graczy i mam nadzieję, że będzie kontynuował tak dobrą dyspozycję. Wiem jednak, że cały czas może być jeszcze lepszy.

- Spodziewaliśmy się, że ten mecz będzie bardzo trudny. Rywale to doświadczona ekipa, która gra w sposób agresywny. Ordabasy są w środku sezonu, są w dobrym rytmie. Straciliśmy zbyt proste bramki i musimy popracować nad tym, aby nie tracić podobnych goli. W drugiej połowie myślę, że rywale nabrali dużo pewności siebie, zaryzykowali. Nie utrzymaliśmy swojego rytmu. Zabrakło nam odpowiedzialności. Takie mecze jednak nie są łatwe. Najważniejszy jest awans. Teraz będziemy chcieli pokonać Austrię i awansować do fazy play-off. 

- Ernest Muci to niezwykle perspektywiczny i młody zawodnik. Możemy sprzedaż go za 25 milionów euro, a Pawła Wszołka za 20 milionów. Mówię to oczywiście w formie żartu. Wtedy kupimy kilku innych graczy za około 7 milionów euro. Nie chcę dyskutować na temat plotek transferowych. Proszę w tej sprawie zadawać pytania do dyrektora sportowego, Jacka Zielińskiego. Transfery to część biznesu. Jesteśmy Legią Warszawa. Naszym celem jest wzmacnianie zespołu, a nie jego osłabianie. Na chwilę obecną jestem bardzo zadowolony ze składu jaki posiadam. 

- Trudno jest zbalansować drużynę przez 90 minut. Dzisiaj rywalizowaliśmy z niebezpieczną drużyną. Będzie czas na analizę. Na pewno będziemy chcieli większą liczbę spotkań kończyć bez straty bramek. 

TAGI

Inne artykuły