Ustawienia Twojej prywatności

Strona korzysta z plików Cookies, aby zapewnić Ci maksymalny komfort korzystania z serwisu oraz jego usług oraz dostosować treści do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza akceptację że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce.

Goncalo Feio nie daje o sobie zapomnieć. Czerwona kartka dla trenera Motoru Lublin

Dodał: Grzegorz Sawicki
Data dodania: 07-08-2023 12:30
Goncalo Feio nie daje o sobie zapomnieć. Czerwona kartka dla trenera Motoru Lublin

Podczas meczu Motoru Lublin z GKS-em Katowice sędzia pokazał czerwoną kartkę Goncalo Feio. Szkoleniowiec po meczu nie krył złości z powodu decyzji arbitra.

Motor Lublin ma za sobą imponujący początek sezonu. Beniaminek Fortuna 1. ligi po trzech kolejkach nowego sezonu ma na swoim koncie siedem punktów. W niedzielnym meczu z GKS-em Katowice nie brakowało emocji, zarówno na boisku, jak i poza nim. W 71. minucie meczu Paweł Raczkowski pokazał czerwoną kartkę szkoleniowcowi lubelskiej ekipy. Goncalo Feio dosadnie skomentował tę sytuację na pomeczowej konferencji prasowej.

– Sędzia techniczny powiedział, że pokazałem okulary. Proszę sprawdzić zapis wideo. Jak Jędrych drugi raz leżał, pokazałem że płacze i musi zejść. Są rzeczy, które grają poza taktyką i to są emocje. Trzeba je transportować do swojego zespołu. Pokazałem zawodnikom, że rywale już płaczą. Taką strategię pewności siebie przyjąłem. Sędzia powiedział, że jeszcze biłem brawo. Tak, ale swoim piłkarzom, a nie decyzjom sędziego – powiedział szkoleniowiec Motoru.

– To jest najlepszy przykład jak to jest, jak ktoś jest uprzedzony do kogoś. Tak to jest wobec mojej osoby. Mam trzy żółte kartki i dalej będę na ławce w następnym meczu. W ostatnim sezonie też dostałem trzy żółte kartki i nie pauzowałem. Jestem na tyle inteligentny emocjonalnie, że poradzę sobie z tym – dodał Feio.

TAGI

Inne artykuły