Media: Bartosz Bereszyński może zostać w Serie A. Były trener Polaka widzi go w swoim obecnym zespole

Bartosz Bereszyński drugą część sezonu spędził głównie na trybunach podczas wypożyczenia do SSC Napoli i latem wrócił do Sampdorii Genua, która spadła z Serie A. Niekoniecznie jednak będzie grał w drugiej lidze włoskiej. Co prawda do Arabii Saudyjskiej raczej nie wyjedzie, ale jest kandydatem do wzmocnienia beniaminka włoskiej ekstraklasy.

Bereszyński kontrakt z Sampdorią ma ważny do połowy 2025 roku. Klubu raczej nie stać jednak na to, by zatrzymać polskiego obrońcę na dotychczasowych warunkach finansowych. Najlepszą opcją byłby transfer Beresia. Im bliżej końca okienka transferowego, tym szanse na taki ruch rosną.

Już teraz słychać o tym, że pojawić się w najbliższym czasie może konkretna oferta. Takiej nie złożył klub Abha FC, w którym trenerem jest Czesław Michniewicz, chociaż był zainteresowany 31-letnim Polakiem, ale może przedstawić propozycję Cagliari Calcio.

Serwis sampanews24.com informuje, że klub, który po roku wraca do Serie A, szykuje ofertę za Bereszyńskiego. Polak o miejsce w składzie zespołu prowadzonego przez Claudio Ranieriego rywalizowałby z urodzonymi w 1999 roku Gabriele Zappą (34 mecze w Serie B, wraz z fazą play off w minionym sezonie) oraz z Alessandro Di Pardo (20 występów w poprzednich rozgrywkach). Ranieri zna Beresia z Sampdorii, bo Polak pod jego wodzą rozegrał 53 spotkania. 

Bereszyński we Włoszech jest od stycznia 2017 roku. Rozegrał w Serie A 183 mecze, strzelił gola i zanotował 8 asyst.

Futbol.pl

TAGI