Polski talent odchodzi z Liverpool FC. Nie zagra w PKO BP Ekstraklasie. Jego wybór jest mocno zaskakujący

Mateusz Musiałkowski błysnął już w zespołach juniorskich Liverpool FC, ale jego przyszłość stoi pod małym znakiem zapytania. Umowę z The Reds ma tylko do końca sezonu, a Sport.pl informuje, że jeszcze tego lata 19-latek przeniesie się do innego zespołu i do innej ligi. Być może tylko na wypożyczenie, a może na stałe.

Musiałkowski ma chociażby na koncie 18 goli w 31 meczach zespołu U-18 Liverpool FC. Strzelił też 6 goli w 34 grach w ekipie U-21. Młody Polak kilka razy zachwycił i wielu oczekiwało jego debiutu nawet w pierwszej drużynie The Reds. Juergen Klopp nie dał Musiałkowskiemu szansy i nie zanosi się na to, by wkrótce ofensywny zawodnik pokazał się szerszej publiczności w ekipie z Anfield.

Jakub Seweryn ze Sport.pl informuje, że utalentowany Polak ma przenieść się do Austrii, chociaż miał też oferty z polskiej PKO BP Ekstraklasy - z Jagiellonii Białystok, Widzewa Łódź i Warty Poznań. Nowym klubem Musiałkowskiego będzie jednak TSV Hartberg. Nie wiadomo jeszcze, na jakich zasadach piłkarz przejdzie do klubu z austriackiej Bundesligi. 

Musiałkowski ma kontrakt z Liverpool FC do końca czerwca 2024 roku. Wydaje się, że wkrótce powinien parafować nową umowę i zostać wypożyczonym do TSV, chociaż niewykluczone, że dojdzie też do transferu definitywnego. 

TSV Hartberg jest po 4 kolejkach sezonu 2023-2024 na 7. pozycji. Ma 5 punktów.

Mateusz Musiałowski nie wraca do Polski. Wszystko wskazuje na to, że zostanie zawodnikiem austriackiego TSV Hartberg. Taką decyzję podjął sam 20-latek, który wolał nie wracać do Polski.

Teraz Austriacy muszą rozwiązać kwestię jego kontraktu z Liverpoolem. @sportpl

— Kuba Seweryn (@KubaSeweryn) August 21, 2023

Futbol.pl

TAGI