Ustawienia Twojej prywatności

Strona korzysta z plików Cookies, aby zapewnić Ci maksymalny komfort korzystania z serwisu oraz jego usług oraz dostosować treści do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza akceptację że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce.

Nie tylko Legia w PKO BP Ekstraklasie nie chciała Glika. Lista jest dłuższa. Znalazł się jednak chętny na doświadczonego stopera

Dodał: Futbol.pl
Data dodania: 27-08-2023 13:54
Nie tylko Legia w PKO BP Ekstraklasie nie chciała Glika. Lista jest dłuższa. Znalazł się jednak chętny na doświadczonego stopera

Kamil Glik pozostaje bez klubu po rozstaniu z Benevento Calcio i nadal nie wiadomo, gdzie zagra. W ostatnim czasie pojawiła się informacja, że możliwość jego zatrudnienia odrzuciła Legia Warszawa. Okazuje się jednak, że klubów z PKO BP Ekstraklasy, które nie chciały Glika było więcej. Teraz toczą się jednak rozmowy z jednym z przedstawicieli Ekstraklasy, lecz ostatecznej decyzji jeszcze nie ma. 

35-letni Glik jest do wzięcia jako wolny zawodnik. Przez 13 lat gra już poza Polską, w której po powrocie z trzeciego zespołu Realu Madryt, zanotował dwa sezony i ruszył do Włoch. 

W Italii Glik grał w US Palermo, Bari i Torino, potem wyjechał do występującego we francuskiej Ligue 1 AS Monaco i wrócił do Włoch do Benevento Calcio. Ma na koncie 183 mecze w Serie A, 128 w Ligue 1, 64 w Serie B, 54 w Ekstraklasie, 21 w Lidze Mistrzów i 12 w Lidze Europy (w przypadku europejskich pucharów mowa tylko o fazach grupowych). Do tego ogromne doświadczenie w reprezentacji Polski wyrażone 103 meczami, w tym w finałach mistrzostw świata i Europy.

Priorytetem dla Glika miało być pozostanie we Włoszech, ale brakuje ofert. W ostatnim czasie agenci piłkarza zaoferowali jego usługi kilku klubom z PKO BP Ekstraklasy. - Kamil Glik został zaproponowany Legii i odrzucony ze względów sportowych. Finansowo spokojnie był w zasięgu. Trochę się dziwię po ostatnich meczach - napisał Ćwiąkała na Twitterze.

- Wiadomo, że to nie jest wymarzony profil Runjaicia pod kątem szybkości, gry piłką i nie twierdzę, że byłby gwiazdą. Ale jako alternatywa, plan B na wypadek pożaru, moim zdaniem spokojnie dałby radę. Zwłaszcza przy problemach Legii w obronie. Poza tym jeśli drużyna zalicza spadek, to nie musi oznaczać, że nagle 23/23 piłkarzy przestaje się do czegokolwiek nadawać (Rundić) - dodał dziennikarz. 

- Glik miał oferty z ekstraklasy tureckiej, od Jędrzejczyka jest młodszy, nie ma absurdalnych wymagań finansowych i do poszerzenia kadry byłby OK. Moim zdaniem akurat ten pomnik burzymy zbyt szybko - zakończył przedstawianie sprawy Glik w Legii komentator Canal+.

Teraz okazuje się, że nie tylko Legia odrzuciła Glika. - Z tego co słyszę, Glik był proponowany nie tylko Legii, ale również Rakowowi, Pogoni i Piastowi, ale z różnych względów było weto w tych klubach - przekazał Tomasz Włodarczyk z Meczyki.pl.

Wiadomo za to, że zainteresowanie wyraził Widzew Łódź. I prowadzi rozmowy z Glikiem. Ostatecznej decyzji jeszcze nie ma, ale niewykluczone, że 103-krotny reprezentant Polski wzmocni ekipę z Serca Łodzi.

Futbol.pl

TAGI

Inne artykuły