Ustawienia Twojej prywatności

Strona korzysta z plików Cookies, aby zapewnić Ci maksymalny komfort korzystania z serwisu oraz jego usług oraz dostosować treści do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza akceptację że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce.

Bartosz Bereszyński nie wyklucza powrotu do Ekstraklasy. W grę wchodzi tylko jeden klub

Dodał: Grzegorz Sawicki
Data dodania: 14-10-2023 7:15
Bartosz Bereszyński nie wyklucza powrotu do Ekstraklasy. W grę wchodzi tylko jeden klub

Bartosz Bereszyński w wywiadzie z Robertem Błońskim na łamach Przeglądu Sportowego Onet zdradził, że jeśli w przyszłości wróci kontynuować karierę w Polsce, to w grę wchodzi tylko jeden klub.

Bartosz Bereszyński obecnie jest zawodnikiem Sampdorii, ale przebywa na wypożyczeniu w Empoli. 54-krotny reprezentant Polski w latach 2013-2017 bronił barw warszawskiej Legii. Wciąż deklaruje sentyment do stołecznego klubu. Wyznał, że jeżeli w przyszłości będzie chciał wrócić do Ekstraklasy, to pod uwagę weźmie tylko transfer do zespołu z Łazienkowskiej.

– Już kiedyś powiedziałem, że jeśli wrócę kiedyś grać w Polsce, to jedynym klubem jest Legia. Po skończeniu kariery będę mieszkał w stolicy, zakochałem się w Warszawie, spędziłem tu wiele wspaniałych chwil, zdobyłem cztery mistrzostwa i dwa krajowe puchary, zagrałem w Champions League. Uczestniczyłem w jednym z lepszych momentów klubu w historii – powiedział Bartosz Bereszyński w rozmowie z Robertem Błońskim.

– Mam swoje miejsce w Warszawie, wiem, gdzie zbuduję dom. Tylko jeszcze nie wiem kiedy. Przez kilka lat chcę grać na najwyższym poziomie, kwestie finansowe też są istotne – dodał  reprezentant Polski na łamach “Przeglądu Sportowego Onet”.

Doświadczony defensor zabrał też głos na temat Michała Probierza.

– Polski selekcjoner czuje reprezentację, klimat wokół niej, zna naszą specyfikę i charakter. Z trenerem Probierzem nigdy nie pracowałem, ale grałem przeciwko jego drużynom i kilka razy zdarzyło się porozmawiać. Ma charakter – podkreślił Bereszyński.

TAGI

Inne artykuły