Ustawienia Twojej prywatności

Strona korzysta z plików Cookies, aby zapewnić Ci maksymalny komfort korzystania z serwisu oraz jego usług oraz dostosować treści do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza akceptację że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce.

Warta Poznań sprowadziła piłkarza na kluczową pozycję. Były król strzelców ma pomóc Zielonym po kontuzji lidera

Dodał: Futbol.pl
Data dodania: 20-10-2023 20:02
Warta Poznań sprowadziła piłkarza na kluczową pozycję. Były król strzelców ma pomóc Zielonym po kontuzji lidera

Marton Eppel przekonał do siebie trenera Dawida Szulczka, porozumiał się z działaczami i w efekcie podpisał umowę z Wartą Poznań. Węgierski piłkarz ma wzmocnić siłę ataku Zielonych.

31-letni Eppel parafował z Wartą umowę do końca sezonu. W kontrakcie jest opcja przedłużenia go o 12 miesięcy. 

– Cieszymy się z tego, że podpisaliśmy kontrakt z Martonem Eppelem. Ściągnięcie go ma pomóc drużynie szczególnie jeśli chodzi o poczynania w tzw. trzeciej tercji boiska, pod bramką rywala. Marton to gracz o zbliżonym profilu do Adama Zrelaka, również bardzo mocno pracuje dla drużyny. Potrafi utrzymywać się przy piłce, co powinno dać oddech naszym skrzydłowy i środkowym pomocnikom, którzy będą mieli więcej opcji – powiedział Rafał Grodzicki, menedżer ds. sportu Warty Poznań. – Nasz nowy piłkarz jest typem wysokiego napastnika, grającego dobrze tyłem do bramki przeciwnika. Jest też dobry w powietrzu, w czym z pewnością pomagają mu bardzo dobre warunki fizyczne. Do tego inteligentnie porusza się boisku i ma niezłe wykończenie akcji - dodał Grodzicki.

– Jestem bardzo zadowolony z tego, że dołączam do Warty Poznań. Byłem wolnym zawodnikiem i może to się wydawać dziwne, że dopiero w październiku podpisuję kontrakt, ale w ostatnim czasie czekałem na naprawdę dobrą ofertę z dobrego klubu, z najwyższej ligi. Cieszę się, że podpisałem kontrakt z Wartą – skomentował podpisanie umowy Marton Eppel. – Mimo to, że nie miałem ostatnio klubu, jestem w dobrej formie fizycznej. Dziękuję klubowi za to, że mogłem przez te dziesięć dni trenować z zespołem i zagrać w dwóch sparingach. Myślę, że trenerzy zdążyli się przekonać o tym, że jestem gotowy do gry, jak również o tym, że mogę pomóc zespołowi. Jestem doświadczonym graczem, grałem już w kilku klubach nie tylko na Węgrzech, ale też za granicą. Mogę pomóc Warcie właśnie swoim doświadczeniem. Klub szukał typowej „dziewiątki”, ja jestem typową „dziewiątką”. Uważam, że mogę dać Warcie gole, asysty i pomóc w utrzymaniu się przy piłce w ofensywie - stwierdził napastnik.

Eppel był do wzięcia za darmo, bo po minionym sezonie odeszedł z II-ligowego węgierskiego Diosgyor. Wcześniej był zawodnikiem chociażby MTK Budapeszt, NEC Nijmegen, Honvedu Budapeszt, Kairatu Ałmaty i Cercle Brugge. Eppel ma na koncie chociażby 49 goli w ekstraklasie Węgier w 188 meczach. W Diosgyori w minionym sezonie zdobył 4 bramki i zaliczył 3 asysty w 31 meczach drugiej ligi. W przeszłości króla strzelców ligi węgierskiej w sezonie 2016-2017 (16 goli) i 8-krotnego reprezentanta swojego kraju (bez gola) chciały Śląsk Wrocław i Wisła Kraków. 

Warta miała do tej pory w kadrze trzech środkowych napastników. Dawid Szulczek mógł jednak korzystać tylko z Dario Vizingera i Wiktora Kamińskiego, bowiem podstawowa "dziewiątka", czyli Adam Zrelak jest kontuzjowana. Pierwszy z wymienionych ma w tym sezonie 1 gola w Ekstraklasie, pozostali dwaj nie trafili do siatki.

Futbol.pl, fot. Klaudia Berda, Warta Poznań

TAGI

Inne artykuły