Ustawienia Twojej prywatności

Strona korzysta z plików Cookies, aby zapewnić Ci maksymalny komfort korzystania z serwisu oraz jego usług oraz dostosować treści do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza akceptację że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce.

Szkoleniowiec beniaminka Ekstraklasy zadaje trudne pytania. “Czy tylko trener i jego praca są problemem?”

Dodał: Grzegorz Sawicki
Data dodania: 11-11-2023 8:23
Szkoleniowiec beniaminka Ekstraklasy zadaje trudne pytania. “Czy tylko trener i jego praca są problemem?”

Tomasz Tułacz, szkoleniowiec Puszczy Niepołomice, nie może zrozumieć, dlaczego w polskiej lidze za słabe wyniki odpowiadają tylko trenerzy, tracąc swoje posady.

Prace w swoich klubach stracili już Kazimierz Moskal (ŁKS) i Jarosław Skrobacz (Ruch Chorzów), którzy poprzedni sezon zakończyli awansem do Ekstraklasy. Swoje stanowisko wciąż utrzymuje Tomasz Tułacz, który z Puszczą Niepołomice jest związany od 2015 roku. 

Tułacz nie rozumie, dlaczego to głównie trenerzy są uznawani za odpowiedzialnych za niepowodzenia swoich drużyn i płacą za nie zwolnieniami.

– Wszyscy widzimy, co się dzieje w tej lidze i jakie decyzje podejmują właściciele czy prezesi klubów. Cierpliwość ma krótki lont. Z jednej strony jest to zaskakujące, bo 2-3 tygodnie wcześniej prezes Ruchu wypowiada słowa, że trener ma jego pełne poparcie. I co się nagle dzieje, że trener je traci? Proszę zobaczyć, ile trenerzy w Polsce mają średnio czasu, żeby pracować z drużyną. Czy tylko trener i jego praca są problemem polskiej piłki? Myślę, że nie - powiedział.

– Ja nie zaprzątam sobie tym głowy. To problem tych drużyn. Wszyscy chcą mieć wyniki na tu i teraz i nie jest ważne, co dany trener zrobił 2-3 miesiące temu. Czy jest słabszym trenerem po tym czasie? Myślę, że nie – podkreślił trener Puszczy Niepołomice.

TAGI

Inne artykuły