Ustawienia Twojej prywatności

Strona korzysta z plików Cookies, aby zapewnić Ci maksymalny komfort korzystania z serwisu oraz jego usług oraz dostosować treści do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza akceptację że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce.

Mario Balotelli znowu ma kłopoty. Za dobrze mu szło, więc nawywijał. Rozbił auto i stanie przed sądem (VIDEO)

Dodał: Futbol.pl
Data dodania: 24-11-2023 8:21
Mario Balotelli znowu ma kłopoty. Za dobrze mu szło, więc nawywijał. Rozbił auto i stanie przed sądem (VIDEO)

Mario Balotelli po raz kolejny ma kłopoty. Napastnik, który miał ogromny potencjał, ale nie osiągnął tyle, ile mógł, gra teraz w Turcji. Ostatnio korzystając z przerwy na mecze reprezentacji wrócił na chwilę do Włoch i znowu zrobiło się o nim głośno z powodów pozaboiskowych. Balotelli rozbił auto, a potem odmówił badania alkomatem.

33-letni Balotelli we wrześniu wrócił do Adana Demirspor z Turcji. Wcześniej przez rok grał w szwajcarskim FC Sion. To kolejne kluby w karierze zawodnika, który na początku strzelał gole w barwach Interu Mediolan, Manchesteru City, AC Milan czy Liverpool FC, a potem był też w OGC Nice, Olympique Marsylia, Brescii Calcio i Monzie.

W Adana Demirspor w tym sezonie Balotelli zaczął bardzo dobrze. W 5 meczach dostał 182 minuty na boisku i co 61 minut trafił do siatki, czyli strzelił 3 gole! Teraz nie wiadomo, co go czeka, bo podczas krótkiego pobytu we Włoszech wpadł w kłopoty. Napastnik rozbił swój samochód na ulicach Brescii. Jego Audi Q8 mocno ucierpiało. Piłkarzowi nic się nie stało i sam opuścił pojazd, ale potem odmówił badania alkomatem i czekają go spore konsekwencje. Balotellemu zabrano prawo jazdy i skierowano przeciwko niemu sprawę do sądu, przed którym będzie odpowiadał jako oskarżony o prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu. Tak stanowią przepisy we Włoszech. 

Kontrakt Balotellego z Adana Demirspor jest ważny do końca sezonu.

 

 

Futbol.pl

TAGI

Inne artykuły