Arka Gdynia pokonała Lechię Gdańsk i rządzi w Trójmieście. Zdecydował gol z karnego. Szymon Marciniak pokazał trzy czerwone kartki (VIDEO)

Nie zatrzymuje się w Fortuna I lidze gdyńska Arka. Lider tabeli w piątek odniósł siódme zwycięstwo z rzędu w lidze, a licząc z Pucharem Polski już 9. Ta wygrana smakuje wyjątkowo, bowiem Arka pokonała na swoim stadionie w derbach Trójmiasta Lechię Gdańsk!

Na hit Fortuna I ligi oddelegowany został Szymon Marciniak. Polski sędzia eksportowy, najlepszy arbiter nad Wisłą i czołowy rozjemca boiskowy świata, mógł spodziewać się gorącej i nerwowej atmosfery. 

Nie ochłodziła sytuacji nawet pogoda. Niska temperatura, w okolicach zera, do tego opady śniegu. Piłkarska bitwa o Trójmiasto zapowiadała się ciekawe, chociaż warunki na pewno nie ułatwiały płynnej gry w piłkę. Z tego też powodu w I połowie nie było wielu okazji pod bramkami. Lechia próbowała po strzałach Chłania, Bobcka czy Kapicia, a Arka odpowiedziała uderzeniami Skóry oraz Milewskiego. Sędzia Marciniak pokazał cztery żółte kartki i w tej statystyce, jak w golach, a właściwie ich braku, był remis.

Po zmianie stron ruszyła mocniej Arka. Szukał okazji Skóra, lecz najpierw niecelnie uderzał, a po chwili źle podał do Kobackiego. Po kilku chwilach napór Arki przyniósł jednak skutek. Źle zachował się Andrei Chindris, który nie wybił piłki, a sfaulował Karola Czubaka. Marciniak podyktował rzut karny. Jedenastkę na gola zamienił Michał Marcjanik, dla którego był to 250. mecz w barwach Żółto-Niebieskich, którego jest wychowankiem. 

"Stadion przy Olimpijskiej oszalał" ????

Arka Gdynia prowadzi w derbach! Michał Marcjanik trafia z rzutu karnego ????

???? Polsat Sport Extra pic.twitter.com/Ab8P3wNgE1

— Polsat Sport (@polsatsport) November 24, 2023

Arka zyskała na pewności siebie, a Lechia musiała się otrząsnąć. Zanim Biało-Zieloni z Gdańska zaczęli próbować się podnosić, to mogli przegrywać. Precyzji zabrakło jednak Milewskiemu, Dobrotce i Skórze.

Lechia w końcu zaczęła atakować, a od 76. minuty zyskała atut, bo z boiska po drugiej żółtej kartce wyleciał Marcjanik. Bohater Arki musiał zejść z boiska, a jego śladem ruszył do szatni kierownik zespołu Paweł Bednarczyk, który "zagotował" się przy linii bocznej i też zarobił czerwoną kartkę.

Najbliżej gola dla Lechii był w 84. minucie Kapić. Potężnie uderzył zza pola karnego, ale świetnie interweniował Paweł Lenarcik. W 89. minucie siły się wyrównały, bo Szymon Marciniak wyrzucił z boiska za brautalny faul Maksyma Chłania. Wynik już się nie zmienił.

W tabeli Arka ma po 16 meczach 32 punkty i jest liderem. Nad 3. aktualnie Lechią ma teraz 6 oczek przewagi. 

Mecz 16. kolejki Fortuna I ligi
ARKA GDYNIA - LECHIA GDAŃSK 1:0
Bramka: Michał Marcjanik 54 k.
Arka: 95. Paweł Lenarcik - 32. Przemysław Stolc, 29. Michał Marcjanik, 4. Martin Dobrotka, 94. Dawid Gojny - 21. Kacper Skóra (73. 39. Kasjan Lipkowski), 55. Janusz Gol, 6. Sebastian Milewski (90. 20. Michał Borecki), 11. Hubert Adamczyk (79. 13. Ołeksandr Azaćkyj), 7. Olaf Kobacki (90. 38. Marcel Predenkiewicz) - 10. Karol Czubak
Lechia: 29. Bohdan Sarnawśkyj - 27. Dawid Bugaj, 4. Andrei Chindriș, 3. Elias Olsson, 23. Miłosz Kałahur (71. 11. Dominik Piła) - 7. Camilo Mena, 8. Rifet Kapić, 6. Jan Biegański (71. 16. Louis D'Arrigo), 79. Kacper Sezonienko (62. 21. Jakub Sypek), 30. Maksym Chłań - 89. Tomáš Bobček (67. 9. Łukasz Zjawiński)
Żółte kartki: Marcjanik, Skóra - Kałahur, Biegański, Chindriș, Chłań
Czerwone kartki: Michał Marcjanik (76. minuta, Arka, za drugą żółtą) - Maksym Chłań (89. minuta, Lechia, za drugą żółtą)
Sędziował: Szymon Marciniak (Płock)

Futbol.pl