Ustawienia Twojej prywatności

Strona korzysta z plików Cookies, aby zapewnić Ci maksymalny komfort korzystania z serwisu oraz jego usług oraz dostosować treści do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza akceptację że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce.

Piękny gol Muciego po prezencie nie wystarczył. Legia się postawiła, ale przegrała z Aston Villą. Będzie wojna z AZ o awans (VIDEO)

Dodał: Futbol.pl
Data dodania: 30-11-2023 22:38
Piękny gol Muciego po prezencie nie wystarczył. Legia się postawiła, ale przegrała z Aston Villą. Będzie wojna z AZ o awans (VIDEO)

Legię Warszawa czeka wojna z AZ Alkmaar w ostatniej kolejce fazy grupowej Ligi Konferencji Europy. Wicemistrzowie Polski przegrali w czwartek z Aston Villą Birmingham na wyjeździe, więc nie są jeszcze pewni awansu do wiosennej fazy rozgrywek. Z Holendrami przy Łazienkowskiej 14 grudnia wystarczy im remis.

Przed meczem w Birmingham było jasne, że będzie bardzo trudno wyrwać chociaż remis, bowiem Legia przyjechała do 4. aktualnie drużyny Premier League, która po 13 kolejkach do liderującego Arsenalu traci tylko 2 punkty, a u siebie wygrała wszystkie 6 spotkań w lidze i 2 w Lidze Konferencji Europy. 

Już kilka dni przed spotkaniem zrobiło się nerwowo, bowiem Aston Villa zaczęła robić zamieszanie z biletami i okroiła pulę przyznaną Legii. Wbrew przepisom i regulacjom UEFA. A tuż przed meczem okazało się, że żaden kibic Wojskowych nie zostanie jednak wpuszczony na stadion. W geście protestu oficjele Legii także zrezygnowali z pojawienia się w swojej loży, a klienci biznesowi wicemistrza Polski, którym w części udało się wejść na trybuny, zostali w przerwie wyproszeni.

Na murawie także nie było uprzejmości. Już w 4. minucie Legia straciła piłkę, ta trafiła do Moussy Diaby'ego, który ograł Jędrzejczyka i pokonał Tobiasza mierzonym strzałem w boczną siatkę. 

 

 

Zanosiło się na wielkie kłopoty Legii, ale Wojskowym udało się wykorzystać nonszalancję rywala i fatalne zagranie Kamary. Piłkę przejął Ernest Muci i kapitalnym strzałem trafił na 1:1. Strzelił w samo okienko bramki Robina Olsena. 

 

 

Legia odzyskała pewność siebie i prezentowała się nieźle, chociaż oczywiście akcje gospodarzy były groźne i Wojskowi musieli się mieć na baczności. Sami jednak też próbowali konstruować ataki, by wyjść na prowadzenie.

Po zmianie stron obraz gry był podobny, ale to Legia pierwsza miała świetną okazję. Do piłki doszedł Gil Dias i w w ekwilibrystyczny sposób uderzył głową. Futbolówka trafił w poprzeczkę. 

Po chwili Legia już przegrywała. W 59. minucie gospodarze sprytnie zagrali rzut wolny, Alex Moreno urwał się Pawłowi Wszołkowi i strzałem z powietrza wpakował piłkę do siatki. 

 

 

Legia po stracie gola nie miała już wielu możliwości, by doprowadzić do remisu. Szarpał wprowadzony z ławki Blaz Kramer, ale dawał się łapać na spalonych. W samej końcówce piłkę wyłuskał jeszcze Patryk Kun, ale też nie zdołał dobrze dobrać i na strachu dla gospodarzy się skończyło. Aston Villa bliska strzelenia gola była z kolei w 88. minucie, gdy Baily uderzył nad Tobiaszem, ale piłka odbiła się od poprzeczki i spadła przed linią bramkową.

Legia przegrała i teraz musi zdobyć punkt z AZ Alkmaar 14 grudnia u siebie, by zapewnić sobie awans do 1/16 finału z 2. miejsca w grupie. Wojskowym wystarczy remis.

Mecz 5. kolejki fazy grupowej Ligi Konferencji Europy
ASTON VILLA - LEGIA WARSZAWA 2:1
Bramki:
Moussa Diaby 4, Álex Moreno 58 - Ernest Muçi 20
Aston Villa: 25. Robin Olsen - 2. Matty Cash, 4. Ezri Konsa, 17. Clément Lenglet, 15. Álex Moreno (79. 12. Lucas Digne) - 8. Youri Tielemans (71. 41. Jacob Ramsey), 44. Boubacar Kamara, 6. Douglas Luiz (90. 32. Leander Dendoncker), 7. John McGinn (71. 31. Leon Bailey) - 19. Moussa Diaby (79. 22. Nicolò Zaniolo), 24. Jhon Durán
Legia: 1. Kacper Tobiasz - 12. Radovan Pankov, 55. Artur Jędrzejczyk, 3. Steve Kapuadi - 13. Paweł Wszołek (82. 39. Maciej Rosołek), 99. Bartosz Slisz (76. 21. Jurgen Çelhaka), 22. Juergen Elitim, 17. Gil Dias (55. 33. Patryk Kun) - 27. Josué (76. 67. Bartosz Kapustka), 28. Marc Gual (55. 9. Blaž Kramer), 20. Ernest Muçi
Żółte kartki: Diaby, Douglas Luiz, Tielemans, Durán - Gual, Wszołek, Kramer, Jędrzejczyk
Sędziował: Marco Di Bello (Włochy)

Futbol.pl

Inne artykuły