Ustawienia Twojej prywatności

Strona korzysta z plików Cookies, aby zapewnić Ci maksymalny komfort korzystania z serwisu oraz jego usług oraz dostosować treści do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza akceptację że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce.

Warta Poznań zrobiła psikusa faworytowi na jego boisku. Odrobiła dwa gole straty i po bramce w doliczonym czasie gry zrobiło się 3:3

Dodał: Futbol.pl
Data dodania: 08-12-2023 22:23
Warta Poznań zrobiła psikusa faworytowi na jego boisku. Odrobiła dwa gole straty i po bramce w doliczonym czasie gry zrobiło się 3:3

Warta Poznań prowadziła do przerwy z Pogonią w Szczecinie, ale potem Zieloni dostali trzy ciosy, jeden zadał im ich zawodnik, a były gracz Portowców Jakub Bartkowski. Gdy wydawało się, że ekipa Dawida Szulczka przegra w Szczecinie, to padła bramka kontaktowa, a w doliczonym czasie gry Kajetan Szmyt trafił na 3:3 i skończyło się remisem. 

Już w 9. minucie kibice Pogoni mieli prawo być rozczarowani, bo chociaż to gospodarze pierwsi zaatakowali, to prowadzenie objęła Warta. Podanie od Matuszewskiego wykorzystał Maciej Żurawski, były gracz Pogoni. 

Portowcy od razu ruszyli do odrabiania strat. Piłkarzom gospodarzy brakowało jednak lepszej celności. Najbliższy szczęścia był Koulouris. Grecki snajper uderzył jednak w poprzeczkę - zabrakło centymetrów, by cieszył się z 8. gola w sezonie. 

Po przerwie Jens Gustafsson puścił na murawę Mariusza Fornalczyka i Lukę Zahovicia. Ten pierwszy w 50. minucie spłacił kredyt zaufania. Skrzydłowy uderzył, piłka odbiła się od jednego rywala i wpadła do siatki bramki strzeżonej przez Adriana Lisa. 

Pogoń poszła za ciosem napędzana przez Kamila Grosickiego. Doświadczony skrzydłowy zagrał nieprzyjemną piłkę w pole karne, szukając Koulourisa, ale tor lotu futbolówki przeciął Jakub Bartkowski i wpakował samobója. Były gracz Pogoni pomógł mocno gospodarzom, chociaż gdyby nie trafił do własnej bramki, to pewnie gola strzeliłby wspomniany Koulouris.

Gdy na 3:1 w 78. minucie trafił Grosicki, to wydawało się, że Warta się już nie podniesie. W 82. minucie goście odzyskali jednak wiarę, bo głową do siatki posłał piłkę Stavropoulos i zrobiło się znowu ciekawiej. Kibice Pogoni czekali na zabójczą kontrą swoich ulubieńców, a tymczasem w doliczonym czasie gry Warta przeprowadziła świetny atak i Kajetan Szmyt zdobył bramkę na 3:3, świetnie kończąc sytuację w polu karnym. 

W tabeli Pogoń jest na 6. miejscu i czołówka będzie miała szansę odskoczyć jej na kolejne punkty - już jest 10 oczek mniej niż ma liderujący Śląsk Wrocław. Warta plasuje się na 12. pozycji. W następnej kolejce Portowy powalczą w Łodzi z Widzewem, a Warta jedzie do Górnika Zabrze.

Mecz 18. kolejki PKO BP Ekstraklasy
POGOŃ SZCZECIN - WARTA POZNAŃ 3:3
Bramki:
Mariusz Fornalczyk 50, Jakub Bartkowski 61 sam., Kamil Grosicki 78 - Maciej Żurawski 9, Dimítris Stavrópoulos 82, Kajetan Szmyt 90
Pogoń: 77. Valentin Cojocaru - 28. Linus Wahlqvist, 23. Benedikt Zech, 33. Mariusz Malec, 32. Leonárdo Koútris (79. 4. Léo Borges) - 71. Olaf Korczakowski (46. 17. Mariusz Fornalczyk), 7. Rafał Kurzawa, 20. Alexander Gorgon (46. 10. Luka Zahovič), 8. Fredrik Ulvestad (70. 21. João Gamboa), 11. Kamil Grosicki (87. 25. Wojciech Lisowski) - 9. Efthýmis Kouloúris
Warta: 1. Adrian Lis - 2. Jakub Bartkowski, 4. Dimítris Stavrópoulos, 14. Bogdan Țîru (70. 77. Stefan Savić), 22. Konrad Matuszewski - 7. Kajetan Szmyt, 21. Mateusz Kupczak, 47. Tomáš Přikryl (64. 8. Niilo Mäenpää), 6. Maciej Żurawski (64. 44. Dawid Szymonowicz), 16. Miguel Luís (64. 29. Dario Vizinger) - 9. Márton Eppel (79. 3. Jakub Kiełb)
Żółte kartki: Szmyt, Stavrópoulos
Sędziował: Marcin Szczerbowicz (Olsztyn)
Widzów: 8801

Futbol.pl

Inne artykuły