Ustawienia Twojej prywatności

Strona korzysta z plików Cookies, aby zapewnić Ci maksymalny komfort korzystania z serwisu oraz jego usług oraz dostosować treści do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza akceptację że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce.

Nie został gwiazdą Pogoni Szczecin, chociaż kilka razy błysnął. Teraz chce odejść. To wina trenera

Dodał: Futbol.pl
Data dodania: 24-05-2024 11:25
Nie został gwiazdą Pogoni Szczecin, chociaż kilka razy błysnął. Teraz chce odejść. To wina trenera

Wahan Biczachczjan po sezonie 2023-2024 odejdzie najprawdopodobniej z Pogoni Szczecin. Piłkarz z Armenii był typowany na gwiazdę Portowców, ale chociaż kilka razy błysnął szczególnie uderzeniami z dystansu, to nigdy nie wybił się na prawdziwego lidera zespołu. Niekoniecznie z własnej winy. Pomocnik jest sfrustrowany brakiem większego zaufania i dlatego szuka nowego klubu.

Biczachczjan trafił do Pogoni w styczniu 2022 roku. Portowcy zapłacili słowackiemu MSK Żilina aż 900 tysięcy euro. Skrzydłowy lub ofensywny pomocnik na Słowacji strzelił 25 goli i miał 16 asyst w 84 meczach. W Szczecinie liczyli, że także w Polsce będzie błyszczał.

W Pogoni zaczął bardzo dobrze. Dwa pierwsze mecze? Dwa gole po wejściu z ławki. Trzecie spotkanie? Asysta jako zmiennik. Potem liczb często brakowało, ale fani Pogoni liczyli mocno na zawodnika z Armenii. Szczególnie na jego waleczność i strzały z dystansu. W sumie licznik Biczachczjana w Portowcach wskazuje teraz 8 asyst i 14 goli w 91 grach. Liczono na pewno na więcej. 

Sam Biczachczjan też liczył na więcej. Redaktor Maciej Chudzik z podcastu My Portowcy uważa, że pomocnik jest od jakiegoś czasu lekko sfrustrowany brakiem większej wiary w jego umiejętności i ograniczonym korzystaniem z niego na boisku przez trenera Jensa Gustafssona. 

Z tego powodu Biczachczjan na rok przed końcem kontraktu opuści Pogoń. Jego pozyskaniem interesować się mają kluby z Hiszpanii, Holandii, Niemiec i Francji. Pogoń ma ostatnią szansę by zarobić na Ormianinie, który przez transferamrkt.de wyceniany jest aktualnie na 1,2 mln euro.

Futbol.pl

TAGI

Inne artykuły