Ustawienia Twojej prywatności

Strona korzysta z plików Cookies, aby zapewnić Ci maksymalny komfort korzystania z serwisu oraz jego usług oraz dostosować treści do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza akceptację że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce.

Kibicowska patologia na treningu Arki. Tak wygląda motywacja i wsparcie? "Przyjeżdżają te pastuchy jeb..." (VIDEO)

Dodał: Futbol.pl
Data dodania: 24-05-2024 15:11
Kibicowska patologia na treningu Arki. Tak wygląda motywacja i wsparcie?

W niedzielne popołudnie w ostatniej kolejce sezonu Fortuna I ligi rozegra się bezpośrednia walka o awans do PKO BP Ekstraklasy bez konieczności udziału w barażach. Mająca 3 punkty przewagi Arka Gdynia podejmie GKS Katowice i jedna z tych ekip awansuje obok liderującej w tabeli Lechii Gdańsk. Przed meczem z GKS piłkarze Arki mieli... słynną motywującą wizytę grupy kibiców. Padły oczywiście wulgarne słowa i mniej lub bardziej subtelne groźby. 

Arka wyprzedza GKS o 3 punkty i ma przewagę. W teorii wystarczy jej remis, ale w Gdyni oczekują zwycięstwa i przypieczętowania awansu. Na pewno zależy na tym piłkarzom, ale grupa chuliganów uznała, że zawodnikom potrzebna jest dodatkowa "motywacja" w postaci wizyty i przemowy na treningu. Tym bardziej, że Arka ostatnio przegrała derby z Lechią Gdańsk, w których grała od 32. minuty w przewadze i w 37. minucie wyrównała na 1:1, ale w końcówce straciła gola na 1:2.

- To, co się odj...ało w derbach, to woła o pomstę do nieba. Takie rzeczy po prostu nie istnieją i każdy z was to wie. Nie będziemy was za to j...ć, bo już pewnie naczytaliście się tych komentarzy w internecie - powiedział jeden z kibiców.

- W niedzielę macie szansę zmazać całą plamę. Dwanaście tysięcy kibiców na trybunach. Także macie k...a mega możliwość naprawienia tego błędu. Jeżeli wy tego nie zrobicie, to ten smród będzie się za wami ciągnął k...a w nieskończoność - dorzucił nieproszony gość.

- My naprawdę na was liczymy, będziecie mieli nasze wsparcie, ale my chcemy widzieć, że każdy z was da z siebie wszystko. Jeżeli ktoś się nie czuje na siłach, jest już zmęczony końcówką sezonu, czuje, że głowa mu nie wytrzyma tej presji, to niech powie dzisiaj trenerowi, że on nie chce grać. Bo my k...a nie chcemy widzieć, że ktoś wyjdzie i się podda w tym meczu. To jest najważniejszy mecz i trzeba to teraz załatwić. Mamy wygrać, a nie k...a wychodzić i grać na remis - mówił dalej mężczyzna.

Po chwili głos zabrał inny wielki fanatyk Arki. Raczej ten mniej inteligentny. Uznał, że warto dorzucić do tej całej motywującej wizyty jeszcze trochę przekleństw i sporo inwektyw pod adresem Lechii i GKS. 

- J...ć te derby, k...a i j...ć te k...y z Gdańska. To już nie jest ważne. Przyjeżdżają te pastuchy je...e k...a brudne na nasz teren i na nasze boisko. Gramy wobec naszych zasad, tak?! Każdy daje z siebie k...a wszystko, daje z siebie 100 procent. Serce i charakter do końca, k...a - wrzeszczał kibol Arki.

- Ktoś da d...y i będzie ściemniał, to będzie z tego rozliczony. Będzie cały stadion, wszyscy kibice na was k...a liczą. Do końca k...a macie grać i to będzie nasz dzień, nasze święto - zakończył.

Wszystkie mecze ostatniej kolejki Fortuna I ligi odbędą się w niedzielę, 26 maja, o godz. 15:00.

 

 

Futbol.pl

Inne artykuły