Ustawienia Twojej prywatności

Strona korzysta z plików Cookies, aby zapewnić Ci maksymalny komfort korzystania z serwisu oraz jego usług oraz dostosować treści do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza akceptację że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce.

Motor Lublin po wyboistej drodze wjechał do finału baraży o Ekstraklasę. Skuteczność do poprawy, ale mocna psychika przeważyła (VIDEO)

Dodał: Futbol.pl
Data dodania: 30-05-2024 20:03
Motor Lublin po wyboistej drodze wjechał do finału baraży o Ekstraklasę. Skuteczność do poprawy, ale mocna psychika przeważyła (VIDEO)

Nie padły gole przez 120 minut półfinałowej rywalizacji barażowej o awans do PKO BP Ekstraklasy. Motor Lublin i Górnik Łęczna kwestię awansu do finału z Arką Gdynia lub Odrą Opole musiały rozstrzygnąć w rzutach karnych. W konkursie jedenastek w derbach Lubelszczyzny lepszy był Motor.

To był ciekawy konkurs jedenastek. Piłkarze Motoru byli z 11 metrów skuteczniejsi. Gospodarze oddali cztery strzały w tę samą stronę, a Maciej Gostomski, który w regulaminowym czasie gry i w dogrywce ratował Górnika, nie dał rady zatrzymać żadnej piłki. Z drugiej strony pomylił się najpierw Adam Deja, który nie trafił w bramkę, a potem konkurs zakończył strzał Daniela Dziwniela, którego uderzenie obronił Kacper Rosa.

Motor mógł i powinien awansować wcześniej, bez rzutów karnych, ale brakowało gospodarzom skuteczności. W pierwszych fragmentach gry próbowali Bartosz Wolski, Samuel Mraz i Michał Król, lecz nie wykorzystali szans. W odpowiedzi przestrzelił Marko Roginić. Potem ze strony lublinian próbowali Piotr Ceglarz i Mraz, aż w 45. minucie miejscowi mieli rzut karny. Do piłki podszedł Ceglarz i nie dał rady pokonać Gostomskiego! 

 

 

Po przerwie Motor nadal sprawiał lepsze wrażenie, ale brakowało mu szczęścia i skuteczności. Świetnie bronił Gostomski, który będzie się śnił po nocach Mrazowi, chociaż skoro udało się awansować, to niekoniecznie będzie to wielki koszmar. Motor w II połowie i w dogrywce poza strzałami obronionymi przez Gostomskiego miał też dwa trafienia w słupek. Gola nie strzelił i awans musiał rozstrzygać w karnych. Co skończyło się dla gospodarzy mimo wszystko szcześliwie.

W finale baraży Motor w niedzielę zagra w Gdyni z Arką lub z Odrą Opole u siebie. Początek finału o godz. 18:00.

Półfinałowy mecz barażowy o awans do PKO BP Ekstraklasy
MOTOR LUBLIN - GÓRNIK ŁĘCZNA 0:0 k. 4:2

W 45. minucie Piotr Ceglarz nie wykorzystał rzutu karnego - Maciej Gostomski obronił
rzuty karne: 1:0 Bartosz Wolski, 1:1 Souleyman Cisse, 2:1 Samuel Mraz, 2:1 Adam Deja - strzelił obok bramki, 3:1 Marcel Gąsior, 3:2 Damian Gąska, 4:2 Sebastian Rudol, 4:2 Daniel Dziwniel - obronił Kacper Rosa
Motor: 1. Kacper Rosa - 17. Filip Wójcik (91. 28. Paweł Stolarski), 74. Kamil Kruk, 18. Arkadiusz Najemski (68, 21. Sebastian Rudol), 24. Filip Luberecki - 26. Michał Król (106. 73. Jakub Lis), 68. Bartosz Wolski, 37. Mathieu Scalet (91. 55. Marcel Gąsior), 22. Kamil Wojtkowski (78. 30. Mbaye N'Diaye), 77. Piotr Ceglarz - 90. Samuel Mráz
Górnik: 33. Maciej Gostomski - 25. Damian Zbozień (84. 30. Souleymane Cissé), 4. Lukas Klemenz, 6. Jonathan de Amo, 7. İlkay Durmuş (62. 29. Daniel Dziwniel) - 21. Jakub Bednarczyk, 17. Kacper Łukasiak, 10. Adam Deja, 16. Paweł Żyra (62. 77. Damian Gąska), 20. Mateusz Młyński (46. 9. Karol Podliński) - 95. Marko Roginić (110. 52. Damian Warchoł)
Żółte kartki: Luberecki, Gąsior - Durmuş, Dziwniel, Roginić, Klemenz
Sędziował: Jarosław Przybył (Kluczbork)
Widzów: 15 110

Futbol.pl

Inne artykuły