Ustawienia Twojej prywatności

Strona korzysta z plików Cookies, aby zapewnić Ci maksymalny komfort korzystania z serwisu oraz jego usług oraz dostosować treści do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza akceptację że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce.

Arka otrzymała cios, ale szybko odpowiedziała i rozbiła rywala w półfinale baraży. Wielki finał walki o Ekstraklasę w niedzielę w Gdyni (VIDEO)

Dodał: Futbol.pl
Data dodania: 30-05-2024 22:08
Arka otrzymała cios, ale szybko odpowiedziała i rozbiła rywala w półfinale baraży. Wielki finał walki o Ekstraklasę w niedzielę w Gdyni (VIDEO)

Dwie porażki - z Lechią Gdańsk w derbach i z GKS Katowice u siebie - odebrały Arce Gdyni w końcówce sezonu w Fortuna I lidze bezpośredni awans do PKO BP Ekstraklasy. Zespół Wojciecha Łobodzińskiego o promocję musi walczyć w barażach. Przed Arką ostatni krok, czyli finał z Motorem Lublin, bowiem gdynianie chociaż dostali jako pierwsi cios w półfinale z Odrą Opole, to po wygranej 4:1 z 6. ekipą sezonu awansowali do decydującego boju.

Odra w ostatniej kolejce załapała się do baraży, zajmując 6. miejsce i wykorzystała porażki Wisły Płock oraz GKS Tychy. Opolanie nie byli faworytem starcia z Arką, chociaż z gdynianami wygrali jesienią 1:0 u siebie, a wiosną zremisowali na wyjeździe 2:2.

Arka po przegranej walce o bezpośredni awans mogła być podłamana psychicznie, ale wyszła na murawę z mocnym postanowieniem szybkiego strzelania gola. Gospodarze zaatakowali i szukali sobie okazji na bramkę. To jednak Odra objęła prowadzenie. W 34. minucie po stałym fragmencie gry trafił Jiri Piroch. 

 

 

Stracony gol pomógł Arce się przełamać. Już kilka minut później gdynianie wyrównali, a jeszcze przed przerwą strzelili gola na 2:1. Do remisu doprowadził Michał Borecki, który sytuacyjnie uderzył w zamieszaniu pod bramką. Prowadzenie faworytowi dał Karol Czubak, który wykorzystał świetne dośrodkowanie od Tornike Gaprindaszwiliego - ten od początku był bardzo aktywny i szarpał w ofensywie. 

Arka prowadziła do przerwy, a na II połowę wyszła z założeniem powiększenia przewagi, a nie obrony skromnej zaliczki. Gdynianie naciskali, szukali okazji, nadal biegał niezmordowanie Gaprindaszwili. W 60. minucie to właśnie on ruszył do podania Czubaka, minął rywalam, wpadł w pole karne i podaniem szukał partnera. Tor lotu piłki niefortunnie przeciął Jakub Szrek i samobójczym trafieniem dał Arce prowadzenie 3:1. 

Gdynian to tylko nakręcało. Miejscowi nadal szukali kolejnych bramek, ale coraz częściej w kontrach, bo Odra ruszyła do ataków. W 83. minucie goście zostali skarceni za mocną ofensywę. Olaf Kobacki dostał piłkę na środku boiska, minął bramkarza, pognał w kierunki celu i spokojnie poprawił sobie futbolówkę, po czym posłał ją do pustej bramki. 

W doliczonym czasie gry bramkę dla Odry strzelił jeszcze Jiri Piroch, dla którego to 3. trafienie przeciwko Arce tej wiosny (strzelił gola w lidze w marcu i dwa w barażu), ale opolanie musieli pożegnać się z marzeniami o Ekstraklasie. Arka natomiast w niedzielę o 18:00 zagra u siebie decydujący mecz z Motorem Lublin. To będzie żółto-niebieski finał, bowiem te kolory to barwy obu klubów. Pytanie czy Wojciech Łobodziński będzie miał do dyspozycji Karola Czubaka, który musiał opuścić boisko z powodu jakiegoś urazu. Brak tego snajpera byłby wielkim osłabieniem Arki w finale.

Półfinałowy mecz barażowy o awans do PKO BP Ekstraklasy
ARKA GDYNIA - ODRA OPOLE 4:2 
Bramki: 
Michał Borecki 42, Karol Czubak 44, Jakub Szrek 60 sam., Olaf Kobacki 83 - Jiří Piroch 34, 90
Arka: 95. Paweł Lenarcik - 2. Marc Navarro, 29. Michał Marcjanik, 13. Ołeksandr Azaćkyj, 32. Przemysław Stolc - 7. Olaf Kobacki, 31. Jakub Staniszewski (69. 39. Kasjan Lipkowski), 20. Michał Borecki, 8. Alassane Sidibé (69. 11. Hubert Adamczyk), 9. Tornike Gaprindaszwili (81. 21. Kacper Skóra) - 10. Karol Czubak (77. 17. Hubert Turski)
Odra: 30. Artur Haluch - 24. Jakub Szrek, 27. Mateusz Kamiński, 3. Jiří Piroch, 28. Artur Pikk - 25. Jakub Antczak (73. 94. Konrad Nowak), 5. Rafał Niziołek, 13. Adrian Purzycki (73. 29. Michał Surzyn), 11. Dawid Czapliński (65. 10. Maksymilian Hebel), 77. Borja Galán - 7. Jean Franco Sarmiento (73. 6. Vittorio Continella)
Żółte kartki: Turski, Navarro - Czapliński, Antczak, Hebel, Niziołek
Sędziował: Piotr Lasyk (Bytom)

Futbol.pl

Inne artykuły