Ustawienia Twojej prywatności

Strona korzysta z plików Cookies, aby zapewnić Ci maksymalny komfort korzystania z serwisu oraz jego usług oraz dostosować treści do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza akceptację że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce.

Prezydent SSC Napoli naciska na ten ruch. Jak nie teraz, to po EURO 2024.

Dodał: kk
Data dodania: 18-06-2024 11:00
Screen

Chwicza Kwaracchelia zostanie w SSC Napoli? Prezydent klubu naciska na przedłużenie umowy Gruzina.

Ostatnio SSC Napoli wydało oficjalny komunikat, w którym poinformowało, że Chwicza Kwaracchelia nie jest na sprzedaż i tylko klub będzie decydował o jego przyszłości, bo ma ważny kontrakt, a nie agenci i rodzina. 

- Odnosząc się do wypowiedzi agenta Kvaratskhelii Mamuki Jugeli i jego ojca Badriego, Calcio Napoli powtarza, że ​​zawodnik ma ważny kontrakt z klubem przez kolejne trzy lata. Kvaratskhelia nie jest dostępny na rynku. To nie agenci i ojcowie decydują o przyszłości zawodnika mającego kontrakt z Napoli, ale klub Calcio Napoli!!! Koniec historii - brzmi komunikat włoskiego zespołu opublikowany na mediach społecznościowych.

Nowe informacje!

Jak informuje włoski dziennikarz Fabrizio Romano na platformie X, prezydent SSC Napoli Aurelio de Laurentiis naciska na przedłużenie współpracy ze skrzydłowym. Jeśli teraz się nie uda, to klub będzie nadal nalegał na taki ruch po zakończeniu EURO 2024. 

- Prezydent Napoli de Laurentiis chce nalegać na propozycję nowego kontraktu, który pozwoli zatrzymać Chwiczę Kwaracchelię przynajmniej na jeszcze jeden sezon. Ważna podwyżka wynagrodzeń i klauzula zwolnienia obowiązująca od czerwca 2025 roku to kluczowe punkty. Napoli będzie ponownie naciskać po Euro, aby tak się stało - pisze Fabrizio Romano na X.

W ostatnim czasie sporo zespołów pytało o utalentowanego Gruzina. W tym gronie są m.in. Paris Saint-Germain czy też nawet Chelsea FC. 

Źródło: Fabrizio Romano - X

 

TAGI

Inne artykuły