Ustawienia Twojej prywatności

Strona korzysta z plików Cookies, aby zapewnić Ci maksymalny komfort korzystania z serwisu oraz jego usług oraz dostosować treści do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza akceptację że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce.

Nici z transferu Nico Williamsa? Nowe informacje w sprawie wielkiego talentu, który błyszczy na EURO 2024

Dodał: kk
Data dodania: 21-06-2024 11:58
Screen (Athletic Club)

W ostatnim czasie sporo mówi się na temat potencjalnego transferu Nico Williamsa do FC Barcelona. Wszystko wskazuje na to, że nic takiego nie będzie miało miejsca. Nowe informacje w tej sprawie przekazał włoski dziennikarz Fabrizio Romano na platformie X.

FC Barcelona szuka nowych i młodych zawodników. Od pewnego czasu ma na swojej liście życzeń reprezentanta Hiszpanii Nico Williamsa, który na EURO 2024 pokazuje sporo jakości. Skrzydłowy budzi spore zainteresowanie również biorąc pod uwagę zespoły spoza Hiszpanii. Nawet ostatnio Lamine Yamal powiedział, że chciałby zagrać z nim w ekipie “Barcy”, ale wszystko wskazuje na to, że nic takiego nie będzie miało miejsca, przynajmniej na razie, bo zawodnik nie zamierza się nigdzie ruszać. 

W pierwszej drużynie Athletic Club Nico Williams występuje od 1 lipca 2021 roku. Od tamtej pory rozegrał łącznie 122 mecze, strzelił 20 bramek i zanotował 26 asyst. Jego umowa jest ważna do 30 czerwca 2027 roku, a portal “Transfermarkt” wycenia go na 60 milionów euro. W jego kontrakcie znajduje się klauzula zwolnienia opiewająca na 58 milionów euro, którą trzeba aktywować, a mało prawdopodobne jest to, że "Duma Katalonii" tego dokona, patrząc na aktualną złą sytuację finansową tej ekipy. O tym, że Williams jest szczęśliwy mówi również prezes Athletic Club Jon Uriate. - Zainteresowanie jest normalne, ale Nico jest bardzo szczęśliwy w Bilbao. Jesteśmy z niego bardzo zadowoleni. Nie martwimy się - mówi.

Źródło: Fabrizio Romano - X

 

TAGI

Inne artykuły