Ustawienia Twojej prywatności

Strona korzysta z plików Cookies, aby zapewnić Ci maksymalny komfort korzystania z serwisu oraz jego usług oraz dostosować treści do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza akceptację że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce.

Szwajcarzy byli w niebie tylko chwilę. Anglicy wyrównali, a w rzutach karnych byli skuteczniejsi. Synowie Albionu w półfinale Euro 2024 (VIDEO)

Dodał: Futbol.pl
Data dodania: 06-07-2024 19:55
Szwajcarzy byli w niebie tylko chwilę. Anglicy wyrównali, a w rzutach karnych byli skuteczniejsi. Synowie Albionu w półfinale Euro 2024 (VIDEO)

Trzeci mecz Euro 2024 został rozstrzygnięty rzutami karnymi. Anglicy i Szwajcarzy w starciu w ćwierćfinale strzelili w regulaminowym czasie po golu, a w dogrywce działo się znowu niewiele, podobnie jak przez większość spotkania. W serii jedenastek górą byli Anglicy!

Anglicy nie zachwycili w fazie grupowej, gdy strzelili w sumie dwa gole. Potem w 1/8 cudem uratowali remis ze Słowacją i w dogrywce zadali jej bolesny cios na 2:1. Szwajcarzy w grupie spisali się dobrze, zdobyli 5 punktów na Węgrach, Szkocji i Niemcach, a w walce o ćwierćfinał nie dała szans Włochom.

Starcie w 1/4 finału obu drużyn zapowiadało się ciekawie. Mecz nie był jednak porywającym widowiskiem. Szwajcarzy przystąpili do spotkania z respektem, a Anglicy grali jak na całym turnieju, czyli bez żadnego błysku. Podsumowaniem ich fatalnej postawy i braku pomysłu było rozegranie rzutu rożnego w połowie I połowy, gdy piłka ostatecznie wylądowała u... Jordana Pickforda. 

 

 

Obie ekipy nie tworzyły przed przerwą wielkich okazji. W pewnym momencie przewrotką uderzył Phil Foden, ale tyle tylko, że próbował.

Po przerwie kibice obejrzeli w końcu pierwszy celny strzał. Piłka doleciała do bramki Anglii, ale Pickford nie miał prawa w żaden sposób jej przepuścić. Działo się generalnie pod bramkami niewiele. Anglicy grali nadal słabo, a Szwajcarzy nie tak dobrze, jak z Włochami, jakby gdzieś czując do Wyspiarzy większy respekt. W końcu jednak objęli prowadzenie. Piłka trafiła pod nogi Embolo i ten w 75. minucie strzelił na 1:0.

Wydawało się, że Anglicy nie podniosą się i nie znajdą energii na to, by wyrównać. Podobnie jak Włosi wcześniej. A jednak w 80. minucie Saka popisał się indywidualną akcją i decyzją. PO jego strzale piłka wpadła do siatki, a Sommer jakby zaskoczony nawet specjalnie nie interweniował.

Przed końcowym gwizdkiem Anglicy chcieli jeszcze powtórzyć częściowo scenariusz ze Słowacją i zadać cios, ale znowu musieli grać dogrywkę. W niej Schar miał szansę w 92. minucie, ale skiksował w polu karnym. W odpowiedzi uderzył Rice, ale Sommer fantastycznie sparował piłkę. W II części na boisku wszedł Xherdan Shaqiri i próbował zaskoczyć Pickforda z... rzutu rożnego. 

 

 

Ostatecznie w dogrywce rozstrzygnięcia nie było i doszło do rzutów karnych.

Serię rzutów karnych zaczął Cole Palmer. Anglicy mieli szansę objąć prowadzenie. Młody piłkarz nie zawiódł i pewnie pokonał Yanna Sommera. Szwajcarzy zaczęli fatalnie. Manuel Akanji strzelił bardzo źle i Jordan Pickford spokojnie odbił piłkę. Drugą serię otwierał Jude Bellingham. Ze Słowacją dał dogrywkę w ostatniej akcji regulaminowego czasu gry, a tym razem spokojnie trafił z karnego na 2:0. Jego wyczyn powtórzy Fabian Schar, który strzelił w ten sam róg i też zmylił bramkarza. Trzecim z Anglików był Bukayo Saka, który zawalił karnego na Euro 2020. Autor gola w meczu w karnych też trafił i przewaga Anglików była dwubramkowa. Miał ją zmniejszyć Xherdan Shaqiri i zmniejszył, bo uderzył blisko słupka i mocno, więc Pickford chociaż poszedł w dobrą stronę, piłki nie odbił. W czwartej serii z dwóch kroków uderzył Ivan Toney i też trafił precyzyjnie. Wielka odpowiedzialność spadła na Zekiegi Amdouniego i wytrzymał ciśnienie. Uderzył leciutko w środek bramki, gdzie nie było już bramkarza. Szwajcaria nadal miała nadzieję. Mógł ją zabrać ostatecznie Trent Alexander-Arnold. I co? Strzelił! 5:3 dla Anglii. Półfinał Euro 2024 dla Anglii.

W półfinale 10 lipca o 21:00 zagrają z lepszym z pary Holandia - Turcja. Mecz odbędzie się w Dortmundzie.

Mecz 1/4 finału Euro 2024
6.07.2024, Merkur Spiel-Arena, Duesseldorf
ANGLIA - SZWAJCARIA 1:1, k. 5:3
Bramki: 
Saka 80 - Embolo 75
Anglia: Jordan Pickford - Kyle Walker, John Stones, Ezri Konsa (78. Cole Palmer) - Kieran Trippier (78. Eberechi Eze), Kobbie Mainoo (78. Luke Shaw), Declan Rice, Bukayo Saka - Jude Bellingham, Harry Kane (109. Ivan Toney), Phil Foden (115. Trent Alexander-Arnold)
Szwajcaria: Yann Sommer - Fabian Schaer, Manuel Akanji, Ricardo Rodriguez - Fabian Rieder (64. Steven Zuber), Remo Freuler (118. Vincent Sierro), Granit Xhaka, Michel Aebischer (118. Zeki Amdouni) - Dan Ndoye (98. Denis Zakaria), Breel Embolo (109. Xherdan Shaqiri), Ruben Vargas (64. Silvan Widmer)
Żółte kartki: Kane - Schar, Widmer
Sędziował: Daniele Orsato (Włochy)
Widzów: 46 907

Futbol.pl

Inne artykuły