Ustawienia Twojej prywatności

Strona korzysta z plików Cookies, aby zapewnić Ci maksymalny komfort korzystania z serwisu oraz jego usług oraz dostosować treści do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza akceptację że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce.

Ależ zamieszanie w meczu Argentyny na igrzyskach. Gol w 16. minucie doliczonego czasu gry, wściekłość kibiców, przerwany mecz i ostatecznie... zdecydował VAR (VIDEO)

Dodał: Futbol.pl
Data dodania: 24-07-2024 19:18
Ależ zamieszanie w meczu Argentyny na igrzyskach. Gol w 16. minucie doliczonego czasu gry, wściekłość kibiców, przerwany mecz i ostatecznie... zdecydował VAR (VIDEO)

Wydawało się, że reprezentacja Argentyny w niesamowitych okolicznościach uratowała remis w meczu z Marokiem w 1. kolejce fazy grupowej piłkarskiego turnieju igrzysk olimpijskich w Paryżu. Młodzi Albicelestes zdobyli bramkę na 2:2 już po upływie doliczonego czasu. Zegar wskazywał... 106. minutę gry. Wściekli kibice z Maroka wtargnęli na murawę, a gol ostatecznie... został anulowany z powodu spalonego. 

Marokańczycy wyszli na prowadzenie w doliczonym czasie I połowy, gdy do siatki trafił Rahimi. Ten sam piłkarz w 51. minucie podwyższył na 2:0. Argentyńczycy złapali kontakt w 68. minucie, gdy kontaktowego gola strzelił Giuliano Simeone z Atletico Madryt.

Argentyńczycy szukali okazji do wyrównania, ale nie mogli zdobyć bramki na 2:2. Sędzia doliczył w II połowie aż 15 minut z powodu kilku przerw, m.in. po wtargnięciu kibica, który chciał zrobić zdjęcie z Julianem Alvarezem. Tuż po minięciu doliczonego kwadransa po nawałnicy w ofensywie i wielkim zamieszaniu Albicelestes za sprawą Mediny wyrównali na 2:2!

 

 

Wydawało się, że nastąpi podział punktów. Wyrównujący gol rozwścieczył kibiców z Maroka. Afrykańczycy zaczęli rzucać butelkami, a potem wdarli się na murawę. Z trybun leciały też petardy, a Argentyńczycy ratowali się ucieczką do szatni. Sędzia meczu jednak nie zakończył. Gdy sytuacja się uspokoiła, a kibice opuścili stadion, mecz... wznowiono. Arbiter od razu skorzystał z systemu VAR i... anulował gola Mediny na 2:2 z powodu spalonego. Ostatecznie Maroko wygrało więc 2:1 i całe zamieszanie nie było potrzebne.

W grupie B grają jeszcze Ukraina i Irak. 

***

W innym meczu turnieju olimpijskiego Hiszpanie pokonali 2:1 Uzbekistan. Ekipa mająca w składzie m.in. Cubarskiego, Garcię i Lopeza z FC Barcelona oraz Baenę z Villareal czy Gomeza z Realu Sociedad San Sebastian objęła prowadzenie w 29. minucie po golu Pubilla, ale w doliczonym czasie gry wyrównał z karnego 29-letni Eldor Shomurodov z AS Roma. Hiszpani mogli wyjść na prowadzenie ponowne także z karnego, ale w 59. minucie okazję zmarnował Gomez. Ten sam piłkarz 3 minuty później się zrehabilitował i dał Hiszpanii wygraną. 

Futbol.pl

Inne artykuły