Ustawienia Twojej prywatności

Strona korzysta z plików Cookies, aby zapewnić Ci maksymalny komfort korzystania z serwisu oraz jego usług oraz dostosować treści do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza akceptację że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce.

Auto piłkarza Aston Villi uderzyło w ogrodzenie szkoły. "To cud, że nikt nie zginął"

Dodał: Grzegorz Sawicki
Data dodania: 04-12-2021 10:15
Auto piłkarza Aston Villi uderzyło w ogrodzenie szkoły.

Kortney Hause, gwiazdor Aston Villi, uderzył swoim wartym 200 tys. funtów Lamborghini w ogrodzenie szkoły i wjechał na jej teren. 

Według brytyjskich mediów zawodnik jechał na klubowe obiekty i w pewnym momencie Lamborghini straciło przyczepność i uderzyło w ogrodzenie szkoły. 

"To wielkie szczęście, że nikt nie został ranny, a nawet zabity w tym przerażającym incydencie", "każdy mógł zostać zabity", "moja córka i inne dzieci stoją na tym podwórku przed i po zajęciach" - pisze "The Sun", cytując wypowiedzi rodziców dzieci uczęszczających do wspomnianej szkoły.

Na szczęście nie doszło do tragedii, gdyż uczniowie zdążyli wcześniej wyjść do domu. Placówka miała być zamknięta niecałe pół godziny wcześniej. Brytyjskie media nie otrzymały żadnego oświadczenia od Aston Villi. Klub, którego zawodnikiem jest Kortney Hause, milczy w tej sprawie.

"Kiedy zobaczyłem wrak, pomyślałem, że muszą tam być ciała. O inne porze dnia każdy mógł zostać zabity" - mówił świadek zdarzenia.

Hause lubi "docisnąć" pedał gazu. Na początku roku został zatrzymany za przekroczenie prędkości, kiedy jechał na trening. Z wizytą na obiektach  Aston Villi był wówczas książę William.

Źródło: The Sun, Onet

Fot. @FootballlForAll

 

Michał Pazdan wspomina szaleństwo po EURO 2016. ""Żona powiedziała mi: Pazdi, co ty k***a zrobiłeś?"

TAGI

Inne artykuły