Żużlowy mistrz świata spróbował swoich sił w Turbokozaku. Piłka przeszkadzała trochę, ale wiedza jest!

Od czasu do czasu Bartosz Ignacik zaprasza do sprawdzenia się w programie "Turbokoza" postacie spoza piłki nożnej. Tym razem z piłkarskimi zadaniami zmagał się Bartosz Zmarzlik. Zobaczcie, jak poradził sobie żużlowy mistrz świata.

W ostatnim czasie popularność zawodnika z Gorzowa Wielkopolskiego zdecydowanie wzrosła. Zawodnik truly.work Stali Gorzów po sięgnięciu po mistrzostwo świata na żużlu pojawił się m.in. w telewizjach śniadaniowych. Odbył też wiele spotkań, w tym z reprezentantami Polski w piłce nożnej i prezesem Zbigniewem Bońkiem przed meczem z Macedonią Północną w Warszawie.

Sam Zmarzlik także dostał szansę wykazania się na boisku. Wziął udział w "Turbokozaku". Jako pierwszy żużlowiec w historii. Wystąpił w programie w koszulce piłkarskiej reprezentacji Polski, którą otrzymał w prezencie od prezesa PZPN Zbigniewa Bońka. 

Jak mu poszło? Zdobył 131 punktów, co wystarczyło do wskoczenia na 13. miejsce. Zadania z piłką poszły mu średnio, ale z wiedzy o futbolu dostał maksymalną ilość punktów. A odpowiadał na takie pytania jak: w jakiej lidze występuje Warta Gorzów, który z piłkarzy potrafi wyregulować silnik i który z piłkarzy urodził się tego samego dnia co on.

Futbol.pl

TAGI