Ustawienia Twojej prywatności

Strona korzysta z plików Cookies, aby zapewnić Ci maksymalny komfort korzystania z serwisu oraz jego usług oraz dostosować treści do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza akceptację że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce.

Zaskakujące odejście z Lecha Poznań. Ceniony i chwalony członek sztabu żegna się z klubem. W kasie Kolejorza się podobno nie przelewa...

Dodał: Futbol.pl
Data dodania: 24-07-2020 12:12
Zaskakujące odejście z Lecha Poznań. Ceniony i chwalony członek sztabu żegna się z klubem. W kasie Kolejorza się podobno nie przelewa...

Nieoczekiwanie doszło do zmiany w sztabie szkoleniowym Lecha Poznań. Z Kolejorza odchodzi asystent Dariusza Żurawia, Dariusz Skrzypczak.

 - Jestem gotowy na to, żeby zrobić kolejny krok naprzód i być pierwszym szkoleniowcem w polskim zespole. Ale spokojnie, planuję jeszcze wrócić do Kolejorza, jeśli to będzie możliwe, bo to mój dom. Nie mówię więc żegnaj, ale do zobaczenia - powiedział Skrzypczak, który do Poznania trafił latem 2019 roku i został zatrudniony jako asystent Dariusza Żurawia. Po roku, który zakończył się wicemistrzostwem Polski, współpraca została jednak zakończona, chociaż o Skrzypczaku słyszy się sporo ciepłych słów za pracę z młodzieżą, rozwój zawodników i generalnie kontakty ludzkie.

- Bardzo dziękujemy trenerowi Skrzypczakowi za zaangażowanie, jakie włożył w roczną pracę przy Bułgarskiej. Zawsze będzie tutaj mile widziany. Kto wie, może jeszcze kiedyś wrócimy do współpracy. A na razie liczymy, że jego doświadczenie pozwoli mu znaleźć klub, w którym będzie mógł realizować się w roli pierwszego trenera, bo wiem, że ma takie ambicje - powiedział dość enigmatycznie prezes Lecha Poznań, Karol Klimczak.

 Żeby nie było żadnych wątpliwości: moje serce było, jest i będzie niebiesko-białe. Związany jestem z Lechem na dobre i na złe, więc zawsze pomogę w potrzebie - zadeklarował Dariusz Skrzypczak. - Jestem gotowy na to, żeby zrobić kolejny krok naprzód i być pierwszym szkoleniowcem w polskim zespole. To byłby ważny aspekt mojej pracy trenerskiej, do której przygotowywałem się przez lata w Szwajcarii. Ale spokojnie, planuję jeszcze wrócić do Kolejorza, jeśli to będzie możliwe, bo to mój dom. Nie mówię więc żegnaj, ale do zobaczenia - zakończył były już członek sztabu szkoleniowego Lecha Poznań, który według nieoficjalnych informacji nie chciał odchodzić, ale dostał jasny przekaz, że tak będzie lepiej.

Według Weszlo.com. odejście Skrzypczaka to wierzchołek góry lodowej. W klubie " trwa właśnie proces zmniejszania kadr właściwie na każdym szczeblu. W klubie się nie przelewa, lecą ludzie z administracji, biura prasowego, Kolejorz rozwiązał umowę z szefem zespołu zajmującego się boiskami" - czytamy na łamach portalu.

Futbol.pl

TAGI

Inne artykuły