Ustawienia Twojej prywatności

Strona korzysta z plików Cookies, aby zapewnić Ci maksymalny komfort korzystania z serwisu oraz jego usług oraz dostosować treści do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza akceptację że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce.

Kamil Grabara skomentował brak powołania do reprezentacji Polski. "Życzyłbym sobie, żeby to był powód"

Dodał: Grzegorz Sawicki
Data dodania: 28-08-2024 19:30
Kamil Grabara skomentował brak powołania do reprezentacji Polski.

Kamil Grabara nie został powołany przez Michała Probierza do reprezentacji Polski na dwa wrześniowe mecze Ligi Narodów. Bramkarz VfL Wolfsburg udzielił wywiadu Mateuszowi Borkowi na Kanale Sportowym i odniósł się do decyzji selekcjonera.

Michał Probierz wysłał powołania dla czterech golkiperów. W tym gronie znaleźli się Łukasz Skorupski, Marcin Bułka, Bartłomiej Drągowski i oraz absolutny debiutant Bartosz Mrozek. Na liście zabrakło Kamila Grabary, co jest ogromnym zaskoczeniem. Po ogłoszeniu decyzji o zakończeniu kariery przez Wojciecha Szczęsnego spodziewano się, że golkiper Wolfsburga znajdzie się w kadrze narodowej. Grabara zanotował udany debiut w Bundeslidze, mimo utraty trzech goli w starciu z Bayernem Monachium.

Teraz piłkarz w rozmowie z Mateuszem Borkiem odniósł się do braku powołania.

 - Od dłuższego czasu wypowiadam się w taki sam sposób i zdania nie zmieniam. Jeżeli nie jestem powoływany, to znaczy, że nie jestem wystarczająco dobry. Życzyłbym sobie, żeby to był powód – wtedy wiem, na czym stoję i wiem, że muszę stać się lepszym bramkarzem - powiedział.

Grabara odniósł się również do zakończenia kariery przez Szczęsnego.

Skoro Wojtka nie ma, to moim zdaniem powinna istnieć rywalizacja o bycie numerem jeden w kadrze. Smutne jest to dorabianie teorii i wycieranie sobie buzi Kamilem Grabarą, nazywanie go złym człowiekiem - przyznał.

Grabara wrócił również do jednego z wywiadów z przeszłości, w którym miał odmówić przyjazdu na reprezentację, jeśli ma być bramkarzem numer trzy.

Nigdy tego nie powiedziałem. Mówiłem, że dopóki Szczęsny będzie numerem jeden, to trzeci bramkarz nie będzie potrzebny. Gdybym to powiedział, nie ma problemu, można mnie z tego rozliczać - zakończył Kamil Grabara/

TAGI

Inne artykuły