Ustawienia Twojej prywatności

Strona korzysta z plików Cookies, aby zapewnić Ci maksymalny komfort korzystania z serwisu oraz jego usług oraz dostosować treści do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza akceptację że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce.

Kurtuazyjna wypowiedź szkoleniowca Ajaksu przed rewanżowym starciem z Jagiellonią. "To jeszcze nie koniec rywalizacji"

Dodał: Grzegorz Sawicki
Data dodania: 29-08-2024 11:30
Kurtuazyjna wypowiedź szkoleniowca Ajaksu przed rewanżowym starciem z Jagiellonią.

Francesco Farioli, trener Ajaksu Amsterdam, zabrał głos przed czwartkowym rewanżowym meczem z Jagiellonią Białystok w IV rundzie el. Ligi Europy. Trzeba przyznać, że szkoleniowiec wypowiadał się z wielką kurtuazją.

Ajax wygrał aż 4:1 z Jagiellonią w Białymstoku i jest o krok od awansu do fazy głównej Ligi Europy. Tylko kataklizm mógłby sprawić, że holenderski zespół roztrwoni trzybramkową zaliczkę z pierwszego spotkania. Tym bardziej że mamy w pamięci jak Ajax zdominował mistrzów Polski. 

- Naszym priorytetem jest jednak spotkanie z Jagiellonią, po nim będziemy mieć sporo przerwy i czasu na myślenie o następnych wyzwaniach. Możesz bardzo dużo trenować, ale dopiero podczas spotkań zobaczysz, jak twój zespół reaguje na pewne wydarzenia - przyznał włoski szkoleniowiec Ajaxu, nawiązując do przełożonego meczu z Feyenoordem. Spotkanie zaplanowane na niedzielę nie odbędzie się z powodu strajku policji.

- W ostatnich dniach wszyscy nasi zawodnicy pokazali dobrą dyspozycję. Mieliśmy więcej czasu na trening. Było świetnie. Widziałem odpowiedni rytm, intensywność, duże chęci. Jestem bardzo zadowolony z tego, jak wygląda nasz zespół. Oczywiście są pewne elementy, które musimy jeszcze poprawić, ale znajdujemy się w dobrym miejscu - podkreślił Farioli.

- Jesteśmy gotowi na bardzo ważny mecz z Jagiellonią. Poprawiamy drobne rzeczy, ale jesteśmy jeszcze daleko od perfekcji. Widzę rozwój tej drużyny i często mogę uśmiechać się na treningach. Wczoraj rozegraliśmy wewnętrzną grę. Intensywność była niesamowita i to daje mi wiele optymizmu - dodał trener Ajaksu.

- Oczywiście wykonaliśmy już część naszej pracy, ale to jeszcze nie koniec. Takie mecze są najtrudniejsze, kiedy wiesz, że zrobiłeś już coś dobrego, ale nie zrobiłeś swojej roboty do końca. Powalczymy z zespołem, który przyjedzie tutaj i nie będzie mieć nic do stracenia. Musimy zapomnieć o tym, co dotychczas się wydarzyło i zagrać swój mecz. Musimy być odpowiedzialni w defensywie, ponieważ Jagiellonia jest dobrze zorganizowaną drużyną. Analizowaliśmy różne rozwiązania i myślę, że pokażemy dobry futbol - zakończył Farioli.

Fot. Ajax/X

TAGI

Inne artykuły